Ciasta z kremem wcale nie muszą być ciężkie i kaloryczne. Moja dzisiejsza propozycja jest tego dowodem. Torcik zadowoli smakiem każdego, nawet najbardziej wymagającego smakosza, a Ci, którzy starają się ograniczać zbędne kalorie będą mogli z niemal czystym sumieniem pozwolić sobie na nieco większy kawałek niż zwykle.
Ciasto czekoladowe o bogatym smaku i gęsty, kwaskowy krem jogurtowy i słodkie owoce borówek stworzyły harmonijną całość, której trudno było mi się oprzeć. Na szczęście nie musiałam tego robić… To jeden z nielicznych przepisów, które mimo głowy pełnej nowych pomysłów, często i chętnie powtarzam. Teraz, gdy coraz łatwiej o świeże owoce, będę to robić jeszcze chętniej.
Wy również musicie koniecznie spróbować. Wszystko jest bajecznie proste, szybkie i niedrogie. Ciasto nie musi się godzinami chłodzić w lodówce, nie musi leżakować. Równie wybornie smakuje chwilę po przygotowaniu, jak i na drugi dzień (Raz udało mi się przemycić jeden kawałek do porannej kawy. Rano okazało się, że i tak muszę się nim podzielić). Wystarczy upiec, udekorować ulubionymi owocami i jeść. Ograniczeniem jest tylko ilość – o ostatni kawałek zawsze toczą się boje, ilekroć stanie na stole.
Polecam!

Lekki torcik z kremem jogurtowym i owocami
Składniki
- 150 g margaryny* lub masła
- 120 g cukru pudru
- 100 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 3 pełne łyżki stołowe kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 2 łyżki mleka
- 100 ml kremówki
- 150 ml gęstego jogurtu naturalnego
- 150 g borówek lub innych miękkich owoców w dowolnej ilości na wierzchnią warstwę
- cukier puder do oprószenia opcjonalnie
Sposób przygotowania
- Margarynę utrzeć z cukrem pudrem. Nie przerywając ucierania dodać kolejno jajka.
- Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i kakao. Przesiać. Dodać do ciasta i wymieszać łopatką lub mikserem do połączenia składników.
- Na koniec dodać esencję waniliową oraz mleko. Wymieszać.
- Dno tortownicy (śr. ok 22cm) wyłożyć papierem do pieczenia, boki natłuścić. Ciasto wyłożyć na blachę i wyrównać.
- Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez ok 20-25 minut lub do chwili, gdy powierzchnia ciasta będzie sprężysta.
- Ciasto ostudzić na kratce.
- Gdy całkowicie ostygnie, możemy przejść do kolejnej warstwy - do kremu. Kremówkę należy ubić na sztywno. Tym, którzy nie mogą wyobrazić sobie kremu bez cukru, radzę dodać łyżkę cukru waniliowego. Ja nie dodałam.
- Do ubitej śmietany dodać jogurt i delikatnie połączyć łopatką.
- Krem wyłożyć na ciasto, pozostawiając niezbyt równą powierzchnię. Na wierzch wyłożyć owoce (sprawdzą się słodkie borówki, truskawki, maliny, jagody lub ich kombinacje).
Podpowiedzi i notatki
idealny takie torcik do kawki :)
Pamiętam, że będąc w ciąży potrafiłam leźć na drugi koniec miasta, by kupić sobie opakowanie borówek. Jadłam je na potęgę, popijałam sokiem z marchwi i przegryzałam pomarańczami. Pewnie dlatego teraz Nadka je tak uwielbia. Widzę, że sezon powoli się rozpoczyna, zatem trzeba się wybrać na targ i zaopatrzyć w borówki, a przy okazji upichcić coś słodkiego :)
Niech zajada. Poza tym, że są słodkie i smaczne są też bardzo zdrowe. Moje panienki też je uwielbiają.
Ciasto jest świetne, wilgotne, doskonałe! Z racji użycia blachy 19cm powstał u mnie przekładany torcik.
czy sladniki na krem jogurtowy maj byc zimne? czy temo pokojowa??
Kremówka musi być schłodzona, żeby dobrze się ubiła. Jogurt też może być zimny.
Taka moja rada – teraz jest bardzo gorąco, jeśli ciasto ma stać na stole, proponuję ustabilizować odrobinę krem łyżeczką żelatyny, żeby lepiej się trzymał – 1 łyżeczkę należy namoczyć przez kilka minut w odrobinie wody. Następnie lekko podgrzać i rozpuścić (nie zagotować!). Przestudzić i dodać do kremu.
dziekuje..zrobilam.. teraz w zime..jaka ma Pani propozycje na gore? zamiast borowek?? mozna cos z kompotu? rozmrozone?? polewa? jaka? bede wdzieczna . dla corki na 6 urodziny chce zrobic
A może wiśnie mrożone bez pestek – zagotować z cukrem do smaku, jak zmiękną i puszczą sok – zagęścić łyżeczką mąki ziemniaczanej rozprowadzonej w zimnej wodzie – tak do konsystencji lekkiego żelu. Wystudzić i polać ciasto. Tak przygotowane maliny, truskawki lub inne owoce również będą pyszne.
Można też zrobić polewę czekoladową i posypać prażonymi orzechami, albo pestkami w karmelu itp.
dziekuje za szybka odpowiedz, wyprobuje te wisnie. jak Pani pisze:) czy rozmrozic wczesniej..czy mrozone gotowac?? zcyli lyzeczka maki ziemniaczanej…i wody ok 3, 4 lyzki?? czy wiecej? wole dopytac
Nie trzeba rozmrażać. Ilość mąki ziemniaczanej najlepiej dostosować do ilości wiśni stopniowo dolewając mikstury – do uzyskania odpowiedniej konsystencji. 3-4 łyżki wody będzie ok.
Dziekuje :)