Są takie dni w tygodniu, gdy brakuje pomysłu na pyszny obiad. Wychodzę wtedy z domu i idę do pobliskiego sklepu w poszukiwaniu inspiracji. Powoli przeglądam pełne regały, jeden za drugim i czekam aż w głowie zaświta jakiś plan… Zaświtał – bo przecież, gdy nie ma pomysłu, najprostsze najlepiej się sprawdzi. Padło na pierogi ruskie – pyszne, proste i tradycyjne – ruskie.
Długo nie mogłam przekonać się do tej wersji pierogów, błędnie myśląc, że to połączenie smaków nie jest w stanie zachwycić mojego podniebienia. Do czasu, gdy zwyczajnie przyszła mi na nie ochota. Nie wiem skąd, nie wiem po co, po prostu przyszła i sprawiła, że wyobrażając je sobie, poczułam ich smak w ustach… I zgodnie z tym wyobrażeniem, je zrobiłam – były idealne, pyszne, choć nieco zgrzebne i proste. Polubiłam je ja i moja rodzina, nawet mięsożerny mąż i wybredna nastolatka…
Tak odrobina tradycji zagościła w naszym domu i została na dłużej.
Polecam!
Pierogi ruskie
Składniki
- 500 g mąki pszennej
- 300-320 ml mocno ciepłej wody
- 1 łyżka masła
- 400 g ziemniaków
- 400 g twarogu - nie mielonego
- 1 mała cebula
- 20 g masła
- sól
- pieprz do smaku
dodatkowo
- 50 g masła
- 50 ml oliwy lub oleju
- 1 cebula lub 50g wędzonego boczku do wyboru
Sposób przygotowania
- Ziemniaki ugotuj w mundurkach. Jeszcze ciepłe obierz i przeciśnij przez praskę. Ostudź.
- Mąkę przesiej do miski, dodaj miękkie masło i stopniowo dolewaj wodę, jednocześnie zarabiając ciasto.
- Gdy będzie już elastyczne, gładkie i jednolite zawiń w folię i odstaw, by odpoczęło.
- Cebulę pokrój w kostkę i podsmaż na złoty kolor na maśle.
- Do ziemniaków dodaj ser i cebulę. Doprawić solą i pieprzem i wymieszać do połączenia składników.
- Ciasto cienko rozwałkuj podsypując delikatnie mąką. Wycinaj szklanką kółka, układaj po łyżeczce farszu i zlepiaj pierogi, jak lubisz.
- Gotuj w osolonym wrzątku przez 2-3 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
- Na patelni roztop masło z oliwą lub olejem i podsmaż na złoty kolor pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Ugotowane pierogi polej tłuszczem z cebulką. Opcjonalnie pokrój boczek w drobną kostkę i podsmaż go z niewielką ilością oliwy. Wykorzystaj jak omastę.
Oj, lubię bardzo. Smacznie wyglądają u Ciebie.
Pozdrawiam:)
Dziękuję :) Również pozdrawiam.
Nie przepadam za ruskimi, ale u Ciebie tak pięknie wyglądają, że nie mogę się napatrzeć :)
Ja właśnie myślałam, że nie lubię, a tu surprise :)
Uwielbiam ruskie, najulubieńsze ze wszystkich pierogów, w wydaniu Babci – poezja… Twoje wyglądają zachwycająco :)
Babcinych i maminych na pewno nie pobiję, ale muszę przyznać, że się udały :)
To moje ulubione pierogi. Najlepsze robią zawsze babcie nasze babcie :)
Z babciami nawet nie zamierzam konkurować :)
Zawsze nasze babcie. Tak miało być. :)
świetny przepis! :)