Tylko patrzeć, a w końcu się wszędzie zazieleni, ale przecież śniadanie i tak trzeba zaliczyć, jak co dzień, bo to podobno najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Do porannej kawy podrzucam więc przepis na niemal ekspresowe migdałowe drożdżówki. Rumiane, pachnące masłem i migdałami. Pachną i smakują tak zniewalająco, że wyciągną z łóżka nawet największego śpiocha, a przygotowanie ich nie zajmie wiele czasu.
Nawet, gdybym musiała zagniatać je przez godzinę, i tak bym je upiekła, bo uwielbiam migdały, a w tych drożdżówkach jest ich całe mnóstwo.

Migdałowe drożdżówki
Składniki
- 250 g mąki pszennej
- 1/2 szklanki mleka
- 7 g drożdży instant 1op.
- 1 łyżka cukru
- 50 g masła
- 1 żółtko
- 50 g siekanych migdałów
- szczypta soli
- 1 żółtko
- 1 łyżka mleka do posmarowania
- 2 łyżki płatków migdałowych do posypania
Sposób przygotowania
- W letnim mleku rozpuścić drożdże i odstawić do lekkiego spienienia.
- W tym czasie przesiać mąkę do miski, dodać cukier (można dodać więcej, jeśli wolicie słodsze wypieki), żółtko i miękkie masło. Następnie dodać mleko z drożdżami i wyrobić gładkie ciasto. Gdyby ciasto wyszło zbyt twarde, dodać 1-3 łyżek mleka.
- Przed końcem wyrabiania dodać drobno posiekane migdały i połączyć z ciastem. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na 30 minut.
- Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość ok 1,5-2cm i wycinać krążki szklanką. Użyłam szklanki o średnicy 9cm
- Odstawić na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Posmarować żółtkiem rozmąconym z mlekiem i posypać płatkami migdałowymi.
- Piec w 190°C na złoty kolor ok 15-20 minut.
wyglądają przepysznie :)
i tak też smakują :)
ojej.. ale smakowicie wygladaja, w sumie nigdy migdałowych drożdżówek nie jadłam…
No to najwyższy czas spróbować. Podane z konfiturą np malinową, są nieprzyzwoicie pyszne :)
Pysznie wyglądają! Doskonale rozumiem miłość do drożdżówek z kawą na śniadanie, ja już dwa razy piekłam drożdżówki w ciągu ostatnich 6 dni :) Mojemu facetowi strasznie zasmakowało połączenie migdałów i truskawek – domaga się ciągle jeszcze i jeszcze :)
Ja regularnie jakieś zagniatam. Głównie ze względu na córkę, która coś zabrać do szkoły na drugie śniadanie musi, a tak jest zdecydowanie zdrowiej i taniej ;) Przy okazji i reszta rodziny korzysta :)
Uwielbiam drożdżówki ale migdałowych jeszcze nie jadłam…muszę to nadrobić :)! Pozdrawiam!
Trzeba to nadrobić :)
Och, jakie wspaniałe:)
przepysznie się prezentują !!!
Cudowne te drożdżówki!
Aż ślinka cieknie. I piękne zdjęcia.
Pozdrowienia:)
Dziękuję. Może skusisz się na jedną? :)