Niewielkie, chrupiące ptysie z wyjątkowym i pełnym smaku farszem z grzybów i ciągnącego się sera. Smakują wybornie niezależnie od okazji.
Ptysie smakują każdemu, a w wytrawnej, aromatycznej wersji z grzybami i serem stały się przebojem mojego świątecznego menu zaraz obok pierogów i dumnego pana karpia. Grzybów przecież w święta zabraknąć nie może. Sprawdzą się też jako mała przekąska podczas przyjęć sylwestrowych i karnawałowych, na które sezon właśnie się rozpoczyna. Można je jeść nie odkładając z dłoni kieliszka z ulubionym winem, a przygotować można je wystarczająco wcześniej, by nie spędzić całej imprezy w kuchni. Ja już dawno wyleczyłam się z podawania pracochłonnych przekąsek podczas takich spotkań towarzyskich. Przecież lubię nie tylko gotować.
Czas przygotowania: 2,5h
Ilość porcji: 9 (ok. 3 sztuki na porcję)
Składniki:
Ciasto:
- 200g mąki
- 100g margaryny PALMA
- 400ml wody
- 6 jaj
- 10g cukru
- 4g soli
Farsz:
- 500g grzybów
- 200g sera o intensywnym smaku
- 150ml wytrawnego białego wina
- 150g cebuli
- 30ml oleju
- Kilka gałązek tymianku
- Sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Zagotowałam wodę z margaryną i łyżeczką soli.
- Zdjęłam z ognia i szybko wsypałam całą mąkę. Energicznie mieszałam do uzyskania jednolitego ciasta.
- Podgrzewałam, stale mieszając aż masa stała się szklista i elastyczna. Wystudziłam.
- Do schłodzonej bazy dodawałam po jednym jajku oraz cukier i miksowałam do połączenia składników.
- Ciasto przełożyłam do rękawa i wyciskałam partiami na blachę okrągłe ptysie zachowując odstępy.
- Piec ok. 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 190oC aż będą złociste. Ostudziłam.
- Grzyby i cebulę pokroiłam. Podsmażyłam na oleju. Po kilku minutach podlałam winem, oprószyłam tymiankiem i dusiłam pod przykryciem przez 10 minut. Po tym czasie odkryłam i odparowałam do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawiłam i ostudziłam.
- Ser starłam i połączyłam z grzybami.
- Nożem odcinałam czubki ptysiów i wypełniałam farszem.
- Podgrzałam w piekarniku przez 5-10 minut do rozpuszczenia sera.
Porady:
- Ptysie świetnie będą smakowały z pieczarkami, szczególnie jeśli dodamy do nich namoczone wcześniej suszone grzyby leśne.
Smacznego!
Nigdy nie miałam okazji jeść ptysiów na słono, ale prezentują się jak wszystkie świąteczne propozycje wspaniale!
Witam w klubie miłośników wytrawnych ptysiów -:) Ja takie drobne przegryzki ptysiowe robię z kurczakiem lub kremem paprykowym.
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam ptysie, ale nie miałam okazji jeść ich w takiej postaci. Wspaniały pomysł :)
Nigdy nie jadłam ptysiów w wersji wytrawnej.
Chętnie bym spróbowała, bo farsz do mnie przemawia :)
Wspaniałe! W zeszłym roku królowały u mnie ptysie z łososiowym musem… Twój farsz bardzo mi się podoba ! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)!
Jestem zafascynowana Twoim blogiem :) Z pewnością wypróbuję Twoje przepisy, bo przeglądając je stwierdzam, iż każda z tych potraw będzie tak samo apetyczna jak na zdjęciu. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z blogiem jak i konkretniejszym gotowaniem, poznawaniem nowych smaków. Zajrzyj, chętnie poznam zdanie osoby sporo bardziej doświadczonej :) http://www.obiektkulinarny.blog.pl/
Witam Cię w moich progach i zapraszam do wspólnego gotowania :)
Wygląda przepięknie i na pewno tak samo smakuje.
Ptysie to przewaznie w cukierni
Ale grzyby z serem nawet dobre
A to ciasto slodkie jest??
Nie jest słodkie.