Czerwiec to wciąż bardzo dobra pora do grillowania. Długie dni, ciepłe wieczory, wycieczki do ogrodu i wyjazdy wakacyjne sprzyjają obiadom na świeżym powietrzu. Chętnie rozpalamy te mniejsze i większe grille i układamy na nich przeróżne mięsa, ryby i warzywa. Zauważyłam jednak, że wciąż najlepiej trafia do nas nieśmiertelna kiełbaska. Nie twierdzę, że nie jest smaczna i nie zamierzam sugerować całkowitego zaprzestania jej grillowania. Chciałabym jednak, abyśmy chętniej sięgali też po inne składniki. Ja uwielbiam grillowane warzywa i owoce, a do nich polecam na przykład grillowane kotlety wieprzowe z kością. Przed ułożeniem na ruszcie zamarynowałam je w aromatycznej, nieco orientalnej marynacie. Dzięki temu mięso zyskało nie tylko wyjątkowy smak, ale także było kruche, a jednocześnie soczyste i równomiernie upieczone.
Dlaczego z kością? Z prostej przyczyny – jest o wiele smaczniejsze.
Co zrobić, jeśli mieszkamy w wielkim mieście i nie możemy pozwolić sobie na beztroskie grillowanie? Osobiście bardzo polecam patelnie grillowe. W prosty sposób pozwalają przyrządzić pyszne dania charakteryzujące się przypieczonymi prążkami. Zapewniam też, że w smaku nie będą odbiegać od tych upieczonych nad żarem. Sama często korzystam z dobrodziejstwa takiej patelni i nawet zimą możemy cieszyć się całkiem przyzwoitą namiastką grilla i wspominać wakacyjne wojaże z rusztem pod pachą.
Smacznego!