Lato gdzieś chyba się przyczaiło za rogiem. Zrobiło się chłodniej, wilgotniej i jakby bardziej ponuro, ale wierzę, że to tylko chwilowa niedyspozycja aury. W każdym razie deszcz z pewnością przyda się okolicznym lasom. Na straganach trudno jeszcze szukać jagód – mam nadzieję, że po tej deszczowej pogodzie las odwdzięczy się ich wysypem. Jeśli dodamy do tego kilka malin, poziomek, czy jeżyn i nieco waniliowego custardu, będziemy mogli cieszyć się pysznym creme brulee. To moja ulubiona wersja, co więcej, świetna na lato, bo do jej przygotowania nie trzeba włączać piekarnika, a deser gotowy jest w kilka chwil. Na dodatek, nie ma szans, że się nie uda, co przy klasycznej metodzie przygotowania może się zdarzyć.
Nie myślcie sobie, że robię w ten sposób creme brulee z czystego lenistwa. Bardzo lubię klasyczną wersję, ale ta, z owocami najlepiej sprawdza się właśnie tak. Owoce wprawdzie puszczają sok po zalaniu gorącym budyniem, ale nie miesza się on z kremem, nie rozrzedza go i nie zabarwia, przez co deser ma odpowiednią konsystencję i szalenie apetyczny wygląd.
Jeśli zastanawiacie się, co podać na deser w najbliższym czasie, wypróbujcie mój creme brulee. Jestem przekonana, że nie będziecie zawiedzeni. Pękająca, karmelowa powierzchnia deseru jest warta grzechu…

Creme brulee z leśnymi owocami
Składniki
- 350 ml śmietany kremówki
- 5 dużych żółtek
- 100 g cukru
- 1 strąk wanilii
- 200 g owoców leśnych jagody, borówki, maliny, jeżyny itp. - świeże lub mrożone
Sposób przygotowania
- Do śmietany dodaj wydrążone ziarenka wanilii oraz strąk. Doprowadź do wrzenia i gotuj na najmniejszym ogniu przez około 5 minut.
- W tym samym czasie ubij żółtka z 50g cukru nad kąpielą wodną na puszystą pianę. Wolną strużką, wciąż ubijając dolewamy gorącą śmietanę.
- Masę postaw ponownie na najmniejszym ogniu i podgrzewaj przez kilka minut aż krem zgęstnieje. Powinien mieć konsystencję dość rzadkiego budyniu.
- W kokilkach ułóż owoce i zalej je gorącym kremem jajecznym.
- Ostudź i schłodź w lodówce.
- Bezpośrednio przed podaniem na powierzchnię kremu rozsyp pozostały cukier i opal palnikiem lub wstaw do piekarnika pod grill na kilka sekund aż cukier się skarmelizuje.
It looks amazing!
mmm, pyszna przekąska