Przeglądając ostatnio moje kulinarne przygody zauważyłam, że niewiele pośród nich dań mięsnych. Żal mi się nieco zrobiło i nas (w szczególności męża mego) i Was więc postanowiłam się poprawić. Dlatego też przedstawiam dziś pieczony schab, pachnący rozmarynem, w pikantnej marynacie, dzięki której jet kruchy i jednocześnie soczysty. Poza tym robi się prawie sam :)
Składniki:
- 80 dkg schabu bez kości w kawałku
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka miodu
- 2 gałązki świeżego rozmarynu lub 1-2 łyżki suszonego
- sól
- pieprz
- chili/ ostra papryka
- 2 ząbki przeciśniętego czosnku
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
Przygotowanie:
W dużej misce wymieszać wszystkie składniki marynaty. Nasmarować nią mięso, przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić na 3-4 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie mięso wkładamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około godzinę.
Mięso przed podaniem kroimy w plastry. Świetnie smakuje z surówką z sezonowych warzyw z domowym sosem vinaigrette.
Smacznego :)
Mmm, schab w rozmarynie, dlaczego ja nigdy nie wpadłam na takie połączenie? To musi być cudowne :)
jeszcze nic straconego :)
Wygląda wspaniale! Musi smakować wybornie
Dziękuję, dziewczyny za miłe słowa :) Staram się, by było smacznie i podobnie wyglądało. Zauważyłam też, że blogowanie mi służy ;)
Domowe wędliny to jest to!!! Przebijają pod każdym względem te kupowane w marketach.
ale pieczemy w folii czy juz bez?
Pieczemy bez folii, ale pod przykryciem. Ja używam naczynia żaroodpornego.
Czy jest Pani w stanie podać konkretnie ile soli?
Około 1 łyżeczki. Wyjdzie +/- 8-10g niemniej jednak są to wartości orientacyjne i należy je dostosować do własnych preferencji.