Zastanawiałam się, czy maszyna do lodów nie będzie kolejnym gratem zastawiającym cenne miejsce w czeluściach szafki kuchennej, ale lody kokosowe wychodzą z niej tak wspaniałe, że nie potrafię powstrzymać się przed przyrządzaniem kolejnych porcji. Tym bardziej, że moje córki zajadają się nimi bez opamiętania. Najlepiej smakują im w waflowych rożkach i kubeczkach. Właściwie to sama je lubię w takiej formie. Te dzisiejsze mają na tyle zwartą konsystencję, że tak właśnie je się je najwygodniej.
Jako kolejny smak wybrałam kokos. Zawsze je lubiłam i do dziś często wybierałam w lodziarniach na przemian z kawowymi. Zdarzało się jednak, że nie były takie, jak bym sobie tego życzyła.
Moje wyszły bajeczne. Trudno będzie teraz pobić ten smak. Kremowe, ale jednocześnie znacznie lżejsze niż te waniliowe, niezbyt słodkie, przez co bardzo orzeźwiające. Dzięki sporej ilości wiórków kokosowych sprawiają wrażenie niesamowicie puszystych. Najlepiej smakują podane z prażonymi płatkami kokosu, z grillowanym i karmelizowanym ananasem, a w wersji dla dorosłych z odrobiną likieru. Wszystko to razem tworzy spójny egzotyczny letni deser. Jeszcze tylko leżak i bezludna wyspa i byłabym w raju…
Amatorom słodkich deserów radzę dodać do masy kokosowej nieco więcej cukru, ale nam smakują właśnie takie i myślę, że świetnie chłodzą i idealnie odzwierciedlają smak kokosa.
A ja, choć troszkę tęsknię już za zapachem domowego ciasta, obmyślam już następne smaki lodów…

Domowe lody kokosowe
Składniki
- 450 ml mleczka kokosowego
- 250 ml kremówki 30-36%
- 125 ml mleka
- 80 g cukru
- 30 g wiórków kokosowych
Sposób przygotowania
- Wszystkie składniki wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Od razu zdjąć z ognia i schłodzić.
- Zimną masę wstawić do lodówki na kilka godzin.
- Schłodzoną masę przelać do maszynki do lodów i postępować według instrukcji.
- Lody można przygotować również bez maszyny do lodów. Najlepiej wtedy dodać do schłodzonej masy łyżkę esencji waniliowej lub likieru kokosowego. Schłodzoną masę wlać do pojemnika i przez pierwsze 5 godzin mrożenia wyjmować co 30-40 minut i miksować, by rozbić tworzące się kryształy lodu.
- Gotowe lody przełożyć do pojemnika i oprószyć prażonymi płatkami kokosu, a następnie domrozić w zamrażalniku.
- Podawać z karmelizowanym ananasem lub likierem kokosowym.
Aż zaczynam żałować, że nie mam maszynki :)
Też żałowałam do niedawna :)
Właśnie szukałam przepisu na lody kokosowe i chyba znalazłam:)
Cieszę się i polecam, wyszły świetnie :)
Zgadzam się wyszły super. Właśnie się nimi zajadam:)
Cieszę się, że lody przypadły Ci do gustu tak samo jak mnie. Ja mam teraz ochotę na wiśniowe… :)
apetycznie się prezentują i choc nie lubie kokosowych być może na te bym sie skusiła :)
To naturalne, że niektóre smaki nam nie odpowiadają. Może następny smak bardziej Ci zasmakuje, ale tak czy inaczej lody są pyszne ;)
Takie same lody mam ostatnio w głowie! :) musiały być pyszne :) przepiękne zdjęcie :)
Musisz zrobić, dzięki mleku kokosowemu to jedne z lżejszych mleczno-śmietankowych lodów jakie jadłam. Pyszne! Cieszę się też, że zdjęcie Ci się podoba, to ogromny komplement dla kogoś, kto nawet lustrzanki jeszcze nie ma :) Dziękuję!
Małgosiu przesliczne zdjecia! Muszę w weekend zrobić te losy bo wyglądają obłędnie a kokos to moj faworyt we wszystkich deserach,
Pozdrawiam
Aga
Witam Cię w moich skromnych progach. Bardzo dziękuję za miłe słowa, a lody gorąco polecam, są pyszne :)
maszyna do lodów w taką pogodę jaka teraz panuje jest idealna by się czymś zająć i przy okazji zjeść coś chłodnego i przynoszącego ulgę :) przepis ekstra, pozdrawiam
Lody zrobiłam, dzisiaj próbowaliśmy i przyznaję, że smaczne. :)
Bardzo się cieszę, że lody smakują. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam i zapraszam po kolejne inspiracje :)
Kochana, właśnie je robię. Mrożę misę od wczoraj. ,,Ugotowałam” już składniki i poleżą do rana w lodówce. Potem będę działać.
Prawie litr lodów tylko dla mnie :) Jak dobrze, że poza mną nikt w domu nie przepada za kokosem.
Jestem pewna, że Ci posmakują, a kto wie może pozostałym również :)
Witam ;-) chciałam się podpytać, jaką moc ma Twoja maszynka do lodów? chciałabym kupić, ale te z dużą mocą są jak na gadżet dla mnie za drogie, a z kolei jeśli te z małą mocą sobie nie radzą, to nie chciałabym tych 60-100 zł wyrzucać i zagracać kuchni ;-) dzięki!
Jak tylko będę w domu sprawdzę ile ma mocy, ale jest to najtańsza maszynka, jaką znalazłam na rynku. Jak dotąd sprawdza się świetnie.
Lody fenomenalne! Najlepsze! Robiłam w maszynce z kompresorem. Mrożą się ok. 1,5 h.