Miało być tak pięknie, a wyszło… jak zwykle… Już nigdy więcej nie zaplanuję majówki! Być może dzięki temu nikt nie poczuje się zawiedziony, a miłe niespodzianki sprawiają „tyyyyyle” radości…
Są jednak pewne plany, które niezależne są od pogody. Gdy zbliżają się wolne dni, piekę pieczywo. Trochę dlatego, że mam wtedy więcej czasu, ale głównym powodem jest to, że zdarza mi się zapomnieć o kupieniu chleba (tak, wydało się, bywam zapominalska i nieco leniwa, bo przecież powinnam zawsze piec chleb lub domowe bułki sama – jest zdrowszy, jest smaczniejszy i w ogóle lepszy, ale jest jak jest i póki co, tak musi zostać). Poza tym kto nie lubi świeżego pieczywa… O to trudno, gdy wszystko wokół pozamykane…
Wróć…..
Wcale nie trudno i właśnie dzisiaj to udowadniam. Przepis na te śniadaniowe bułeczki jest tak prosty, że można je piec niemal śpiąc, a i tak się świetnie udadzą. Wystarczy wieczorem wymieszać składniki, a rano upiec.
Same bułki przypominają strukturą i kształtem słynne ciabatty, nieco ciemniejsze, przez dodatek mąki pełnoziarnistej.. Są pysznie chrupiące, treściwe i pełne dużych dziur w środku. Idealnie komponują się z ulubionymi dodatkami i świetnie smakują zarówno w domu, jak i zabrane w plener… Uwielbiam… Spróbujcie, jest duże prawdopodobieństwo, że i Wy je pokochacie!
Domowe bułki pszenne - nocne
Składniki
- 300 g mąki pszennej bułkowej typ 650
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850
- 2 g suszonych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 300 ml ciepłej wody
Sposób przygotowania
- (wieczorem) Mąki wymieszać w dużej misce z drożdżami i solą. Dodać wodę i wymieszać drewnianą łyżką. Do połączenia składników. Miskę przykryć folią, ja wkładam do dużej foliowej torby i zakręcam końce. Odstawić na noc w temperaturze pokojowej (ok 12 godzin)
- (rano) Wyrośnięte ciasto przełożyć na obficie wysypaną mąką stolnicę. Będzie dość rzadkie, więc mąki powinno być naprawdę sporo. Ciasto złożyć w kopertę, odwrócić złożeniami w dół, przykryć miską i zostawić do wyrośnięcia na 45-60 minut, do podwojenia objętości. Czas wyrastania będzie się nieco różnił w zależności od temperatury otoczenia.
- Wyrośnięte ciasto obficie oprószyć mąką, podzielić nożem na 8 części. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 15-20 minut, na złoty kolor.
- Ostudzić na kratce.
ale zjadłabym taka bułeczkę…
Nic prostszego ;)
To takie weekendówki – akurat można przygotować w piątkowy wieczór, a w sobotę… mmm :) nie ma nic lepszego od domowego pieczywa do śniadania
Właśnie o to chodziło. Najlepsze na weekend, szczególnie ten długi :)
Przydałby się jeszcze otręby ale to już by była zupełnie inna bułka.
Pomyślę o otrębach przy okazji następnego wypieku :)
Jadłabym rano, na drugie śniadanie, na podwieczorek oraz kolację :) Pysznie wyglądają.
Na podwieczorek lepiej zrób te bułeczki, o których właśnie będę pisać ;)
Bardzo fajny blog kulinarny. Ciekawe przepisy z których na pewno będę korzystać i często tutaj zaglądać. Tak trzymaj ;)
Cieszę się, że spodobało Ci się u mnie :) Zrobię wszystko, żeby zatrzymać Cię tu na dłużej ;)
zaglądnęłam tu przez przypadek,,,i takie rzeczy serwujesz,że chyba tu zostanę :)).Chciałabym skorzystać z przepisu na te smakowicie wyglądające bułeczki ale niestety nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do suszinych drożdży,czy mogę je jakoś zastąpić???????
Oczywiście można je zastąpić świeżymi drożdżami w podwojonej ilości. W tym przypadku będzie to ok 4g. To naprawdę niewiele zaledwie okruch. Nie trzeba też robić rozczynu, wystarczy rozmieszać je w wodzie. Cieszę się, że do mnie trafiłaś i mam nadzieję, że zatrzymam Cię na dłużej. Ciepło pozdrawiam :)
Fantastycznie Ci się udały – jakie piękne dziury w miąższu! :)
czy wyrabiasz ciasto rano po wyłożeniu na stolnicę?
Nie wyrabiam, tylko składam.
Pyszne!!Super na niedzielne śniadanko i łatwo się je przygotowuje:)
Genialne! Cudownie prosty przepis i pyszne bułki. Doszłam już prawie do perfekcji – wieczorem przygotowuję mieszankę mąki z solą, odmierzam drożdże które chowam do lodówki. Rano z jednym otwartym okiem dodaję do mąki drożdże i wodę i mieszam. A wieczorem piekę bułki – mam świeżutkie na śniadanie – cała rodzinka zachwycona. Dziękuję za przepis :) Oczywiście musiałam zwiększyć ilość składników bo 8 bułeczek to u nas stanowczo za mało :))) z 500g mąki 650 wychodzi mi akurat na blaszkę 12 sztuk
Bardzo się cieszę, że bułeczki na stałe zagościły w Waszym domu. Dawno ich nie piekłam, dziękuję, że mi o nich przypomniałaś :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ale prosty przepis! Dobry pomysł, jak się w weekend nie chce nikomu skoczyć do sklepu po pieczywo i w poniedziałki pustki w chlebaku :) Dzięki za inspirację!
Juz kiedys trafiłam na Twój przepis i bardzo mi się spodobał, ale zapomnialam o nim i jeszcze nie testowalam. Jednak chciałabym je zrobic, ale mam pytanie, czy mogłabym pominąć te 12 godzin na rzecz 1-2, aby upiec je jeszcze dziś wieczorem? Rano ide do pracy i nie zdążę zrobic, a przede wszystkim upiec. Będę wdzięczna za szybką odpowiedź. Pozdrawiam i dziękuję za takie mnóstwo przepisów na domowe pieczywo. :)
Niestety te bułki nie wyjdą odpowiednio po tak krótkiej fermentacji ciasta, po prostu nie wyrosną. Jeśli potrzebujesz bułeczki na szybko, to polecam te lub te (dodatki można pominąć)
Dzieki za ostrzezenie:) ok, chce zrobic te z przedzialkiem, ale mam ok polowy opakowania drozdzy suszonych. Na opakowaniu napisali ze 7g odpowiada 25 g swiezych drozdzy. Ile polecasz dac?
Połowa opakowania będzie akurat na podane w przepisie proporcje. Ja zazwyczaj przeliczam tak: 7g suchych drożdży – odpowiada około 15g świeżych.
Dziękuję ślicznie! Zabieram się za wyrabianie i dam znać jak się upieką:)
Wyszły super! Moje pierwsze udane bułeczki. Jeszcze raz dzięki. Przy okazji zapraszam też na swojego bloga, może uda mi się zainspirować Cię tak jak Ty mnie? Pozdrawiam:)
Super, bardzo się cieszę, że bułeczki smakowały :)
No niestety, nie wyszły.. :(
czy do tego przepisu nadaje się mąka pełnoziarnista razowa typ 2000?
Nadaje się. W połączeniu z białą mąką nie będzie wielkiej różnicy.
dziękuję, w takim razie będę próbować :)przepis na najlepsze bułeczki śniadaniowe z Pani przepisu już wykorzystany (wyszły sztos!!), teraz czas na te z tego przepisu :)
Bułeczki wyszły pyszne. Trochę inne mąki dałam. Żytnia 2000 i pszenną 480. Nie mają tez takich fajnych dziur, ale to chyba dlatego że po pierwszym wyrastaniu za długo wyrabiałam.
Załącznik
Cześć!
Ja zupełny dyletant kulinarny z paczką drożdży w lodówce trafiłam na ten przepis, zrobiłam pierwszy raz w życiu pieczywo i sama nie mogę uwierzyć że mi to wyszło! Dziękuję Ci za ten przepis! Te bułki robią się same ? ! I są pyszne…
Załącznik
Czy bułki trzeba uformować czy wystarczy te pokrojone 8 kawałków położyć na blaszce?
W przepisie nie ma nic o formowaniu bułek, więc może ma to jakiś cel?
W tym tygodniu piekę je juz chyba 4 raz – dzisiaj z mieszanką przypraw (pomidory suszone, bazylia, cozsnek). Część ciasta podstawowego (bez dodatków) wykorzystałam do zrobienia pizzy i też super wyszło. Polecam, fajny, uniwersalny przepis :-)
Najlepszy przepis,bułki wychodzą rewelacyjne ?
Załącznik
Piękne <3
Bułeczki są obłędne, wracam do nich od kilku lat. Moje ulubione.