Pozostając nadal w temacie śniadania wielkanocnego przedstawiam dzisiaj przepis na biały barszcz na domowym zakwasie. Gotowy zakwas musiał bowiem odbyć test próbny i zdał go na szóstkę z plusem. Na jego bazie powstaje najlepszy klasyczny biały barszcz, bez większych udziwnień – podany z najlepszą białą kiełbasą i jajkiem. Jego przygotowanie niemal nie różni się od przygotowania zupy z proszku, a w smaku i składzie nie ma porównania.
Zupa jest prosta, lekko kwaskowa, aromatyczna, pachnąca majerankiem i czosnkiem i idealnie zagęszczona dzięki najlepszemu domowemu zakwasowi. Jak dla mnie, jest to idealny barszcz biały zarówno na Wielkanoc, jak i też bez większej okazji, na co dzień, bo z kawałkiem świeżego pieczywa jest to pełnowartościowy, pożywny i sycący obiad dla całej rodziny, który można przygotować po przyjściu z pracy bez większego wysiłku. Wystarczy tylko mieć gotowy zakwas w lodówce, a ten z kolei może tam stać nawet długie miesiące.
Smacznego!
Mmmmm przypominają mi się święta. :)
Ja już spisałam sobie listę potraw, które na moim stole zagoszczą i przyznam Ci, że nie mogę sie tych wszystkich smaków doczekać :) Domowego zakwasu jeszcze nie robiłam, ale widzę, że jest prosty jak konstrukcja cepa ;) no i co najważniejsze, zdrowszy niż zupa z paczki :) Spróbuję zakwas w tym roku zrobić i przyrządzić barszczyk :)
Ja też jeszcze nie robiłam domowego zakwasu, ale chyba czas zrobić. Piękne zdjęcia :)
Barszcz na zakwasie z dodatkiem białej kiełbasy i jeszcze z jajkiem to coś, o czym marzę zawsze już na kilka tygodni przed świętami wielkanocnymi. Ale wiadomo, że na święta robi się naprawde wyątkowy barszcz. Taki, jakiego nie zje się nigdy nigdzie. Przyrządzany jest ze stuprocentowo naturalnych, domowych składników, z uczuciem i z sercem. A biała kiełbasa u nas zawsze jest od znajomego masarza. Także jest naprawdę super przepysznie, aż ślinka leci na samą myśl.
Wszystko co domowe jest o wiele zdrowsze. Już patrząc na same zdjęcia ślinka cieknie. Wypróbuję jak tylko kupię dobrą białą kiełbasę.