Mglisto i zimno na dworze… Tak bardzo, że nie chce się nawet spoglądać przez okno. Najchętniej przez cały dzień nie wychodziłabym spod koca. Niestety nie mogłam pozwolić sobie na taki luksus, więc postanowiłam przygotować coś pysznego. Coś, co skutecznie rozgrzeje zmysły i ciało. Proponuję więc dziś danie mięsne – wołowinę po burgundzku. Rozpływające się w ustach kawałki mięsa i warzyw, otoczone aksamitnym, ciemnym sosem z nutą rozmarynu, czosnku i wędzonki. Klasyka gatunku w moim wydaniu. Kto jeszcze nie przyrządzał wołowiny w ten sposób powinien jak najszybciej to zrobić – jest wyśmienita, szczególnie w tak paskudną pogodę, jak dziś.
Zapraszam na miseczkę gorącej wołowiny po burgundzku:
Składniki:
- 1/2kg wołowiny
- 150g chudego wędzonego boczku
- 300ml czerwonego wytrawnego wina (najlepiej burgundzkiego)
- 2 niewielkie cebule
- 1-2 marchewki
- 2 ząbki czosnku
- 150g drobnych pieczarek
- kilka małych cebulek/szalotek
- 1 łyżka masła
- 1-2 łyżki mąki
- płatki słodkiej papryki lub łyżeczka mielonej
- łyżka koncentratu pomidorowego
- gałązka rozmarynu
- kilka gałązek tymianku
- sól/pieprz
- ziele angielskie
- liść laurowy
- bulion warzywny
Przygotowanie:
- Boczek pokroić drobno i przesmażyć w głębokim rondlu na skwarki. Po usmażeniu wyjąć łyżką cedzakową z garnka.
- Na tłuszczu ze smażenia boczku partiami usmażyć pokrojone jak na gulasz mięso wołowe i odkładać na bok.
- Po usmażeniu mięsa na tłuszcz wrzucić posiekaną w piórka cebulę, czosnek i pokrojoną w plasterki marchew. Zeszklić.
- Podsmażone warzywa oprószyć mąką i zrumienić ją.
- Wrzucić mięso i boczek, zalać winem i dokładnie wymieszać, zbierając podsmażoną mąkę z dna naczynia.
- Dodać koncentrat pomidorowy, przyprawy i zioła (najlepiej zawinięte w gazę, by móc je później łatwo usunąć z potrawy)
- Dolać bulionu tak, by mięso było przykryte i dusić do miękkości ok. 1-1,5 godziny. Można wstawić naczynie do piekarnika i tam zapiec.
- Na 3o minut przed końcem duszenia obsmażyć na maśle pieczarki i szalotki (lub drobne cebulki) i dodać do wołowiny.
- Doprawić do smaku i dusić razem jeszcze przez 30 minut.
- Podawać z pieczywem lub pieczonymi ziemniakami.
Smacznego !
Masz świetnego bloga :). Polecam swojego poświęconego marce Audi pewnie znajdą się tutaj jacyś fani tej marki :)
Dziękuję. :)
Coś w sam raz dla mojego mięsożernego męża :)
Mojemu aż oczęta się zaświeciły na widok talerza :)
To ja poproszę miseczkę, bo u nas również szarówka. Boeuf bourguignon kocham całym sercem! :)
Podsyłam kablami porcyjkę, bo wyszła naprawdę pyszna.
to i ja poprosze , bo wyglada bardzo pysznie:)
Ależ służę uprzejmie ;)
Jak czytam składniki to już mi slinka cieknie a co będzie jak zacznę to robić?!!
No właśnie, już po składnikach wiadomo, że jest pysznie :)
Często robię gulasz, mam super przepis. Powiem Wam tylko, że jak się obawiacie, że wołowina będzie twarda i włóknista to spróbujcie z PRĘGĄ wołową. Jest idealna do takich dań, chrupka i wychodzi z niej super sos. Chyba muszę go wrzucić na bloga :)
Czekam z niecierpliwością na przepis. Na pewno będzie pysznie :)
Muszę przyznać że wołowina wygląda rewelacyjnie. Ja od siebie polecam Tobie na święta zrobić karpie trochę inaczej niż zwykle. Karp w majeranku zapiekany w śmietanie, naprawdę zupełnie inny smak Karpia. Pozdrawiam
Niedługo przyjdzie czas na karpia. Dziękuję za pomysł, ja również mam kilka w zanadrzu, więc zapraszam :)
Pyszna wolowina po burgundzku, dodalam port noir, burgundzkie wino polecane do tej potrawy i wyszlo naprawde wspaniale.
Cieszę się, z takim dodatkiem musiała smakować wybornie :)