W sezonie truskawkowym wypada piec tylko ciasta z truskawkami, tak podpowiada mi zdrowy rozsądek. Przecież niedługo znów przyjdzie czekać na nie cały rok… Co kiedy wolę zjeść je prosto z koszyczka, a jeszcze lepiej – prosto z krzaczka. Otrząsnąć tylko piasek z lekko jeszcze niedojrzałego czubka. To właśnie te do połowy białe lubiłam jeść najbardziej jako dziecko. Rano, w południe i wieczorem raz jeszcze, bo w czerwcowych promieniach słońca truskawki rosły i dojrzewały niemal w oczach. Do dzisiaj mam sentyment do tych niedojrzałych truskawek i wyłapuję je, gdy tylko trafią do mojego koszyczka… A z myślą o łasuchach, które zamiast „zielonych” truskawek wolą ciasto, upiekłam babeczki czekoladowe z czapeczką z bezy kokosowej.
Babeczki czekoladowe – opisywać ich i zachwalać nie trzeba, mówią same za siebie. Intensywny smak czekolady i puszysta kokosowa beza, chrupiąca z wierzchu i wilgotna w środku.

Babeczki czekoladowe z bezą kokosową
Składniki
- 125 g masła
- 70 g cukru
- 1 jajko
- 100 g mąki pszennej tortowej
- 25 g ciemnego kakao
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza:
- 2 białka
- 100 g cukru
- 1/2 łyżeczki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
- 1/4 szklanki wiórków kokosowych
- 50 g posiekanej gorzkiej czekolady
Sposób przygotowania
- Miękkie masło utrzyj z cukrem na puch.
- Dodaj jajko i krótko zmiksuj, do połączenia się składników.
- Dodaj mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao.
- Wymieszaj łopatką.
- Białka ubij na sztywną pianę.
- Stopniowo dodawaj 75g cukru i ubijaj do całkowitego rozpuszczenia się cukru.
- Do piany dodaj skrobię i wiórki kokosowe i delikatnie i ostrożnie wymieszaj łopatką.
- foremkę na muffinki wyłóż papilotkami.
- Ciemne ciasto rozłóż równomiernie do 12 wgłębień i lekko wyrównaj.
- Rozsyp posiekaną czekoladę lekko dociskając ją do powierzchni ciasta.
- Na wierzch wyłóż bezę.
- Wstaw do piekarnika i piecz w temp. 160°C przez 10-12 minut, a następnie zmniejsz do 140°C (termoobieg) i piecz kolejne 20 minut.
- Ostudź na kratce.
Smak dobry, ale ciasto bardzo kruche ? Poza tym nie wiem jak Ty to robisz, ale moje wizualnie nie nadają się do publikacji, beza poprzyklejała się do formy i cała pokruszyła ?
Nie wiem jak ja to zrobiłam – ot, po prostu. Nigdy nie miałam problemu z bezą w babeczkach.