Kajzerki to ulubione bułeczki moich dziewczyn. Niewielkie, delikatne, a mimo to sycące pszenne bułki z charakterystycznym nacięciem bądź składaniem to podstawa niejednego śniadania i dodatek do wielu innych dań.
Kajzerki prezentowane w tym przepisie różnią się od większości, które znajdziecie w sieci. Są to bowiem bułki wypiekane z ciasta prefermentowanego. Jest to ciasto, które leżakowało w chłodzie co najmniej kilkanaście godzin. Dzięki temu zabiegowi kajzerki są bardziej wytrawne i sycące od bułek pieczonych po szybkim wyrastaniu ciasta drożdżowego. Ten sposób jest też idealny do regularnego wyrobu domowego pieczywa. Zużywa się znacznie mniej drożdży. W dniu, w którym wypiekamy bułeczki, możemy przygotować kolejny zaczyn.
Być może wyda się to wielu z was pracochłonny przepis, jednak to tylko pozory. Ciasta nie wyrabia się długo, a praca z nim jest niezwykle przyjemna i relaksująca. Ciasto bowiem jest gładkie i elastyczne, przypominające delikatne ciasto pierogowe. Bułeczki z niego uzyskane są niesamowicie chrupiące. Utrzymują też świeżość znacznie dłużej niż inne, pieczone zwykłą metodą. Z powodzeniem można upiec je w weekend i zjeść ze smakiem na początku tygodnia. świetnie smakują też jako baza do domowych zapiekanek w rustykalnym stylu. Z tego względu, wypiekam te kajzerki z podwójnej porcji i dzięki temu wystarcza nam pieczywa na cały weekend początek poniedziałku.
Gorąco polecam przepis, natomiast jeżeli potrzebujecie szybkich klasycznych bułek śniadaniowych, zapoznajcie się z innymi moimi przepisami, wśród których najsłynniejsze ostatnio okazały się najlepsze bułki śniadaniowe
Klasyczne kajzerki
Składniki
Zaczyn - dzień 1
- 130 g mąki pszennej typ 650
- 125 ml letniej wody
- 1,5 g drożdży suszonych lub ok. 3g drożdży świeżych
Ciasto właściwe - dzień 2
- cały zaczyn
- 300 g mąki pszennej typ 650
- 10 g mąki ziemniaczanej
- 2 g drożdży suszonych lub 5g drożdży świeżych
- 160 ml letniej wody
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 10 ml oleju
Sposób przygotowania
Zaczyn - dzień 1
- Składniki zaczynu zagnieć. Nie trzeba długo wyrabiać, tylko do uzyskania jednolitego ciasta.
- Przykryj folią spożywczą lub talerzem i wstaw do lodówki na co najmniej 12 godzin. Zaczyn może pozostać w lodówce do 36 godzin.
- Jeśli przygotujesz zaczyn rano, wieczorem możesz przygotować ciasto właściwe. Następnego dnia rano upieczesz kajzerki.
Ciasto właściwe - dzień 2
- Wyjmij zaczyn z lodówki na 1 godzinę przed dalszą pracą.
- Do zaczynu dodaj wszystkie składniki ciasta podstawowego (oprócz oleju) i zagnieć gładkie i elastyczne ciasto. Tu dobrze byłoby wyrabiać ciasto około 10-15 minut lub w robocie kuchennym.
- Skrop miskę olejem i włóż do niej ciasto.
- Ponownie przykryj ciasto folią lub talerzem i wstaw do lodów na 12h.
Pieczenie
- Ciasto wyjmij z lodówki na 1 godzinę przed dalszą pracą.
- Krótko zagnieć ciasto i podziel je na 8 części.
- Z każdej porcji uformuj wałeczki długości około 30cm. Zrób luźny pojedynczy supełek na środku. Jeden koniec zawiń do środka od góry (ten wychodzący ze spodu), a drugi od dołu. Możesz też uformować okrągłe bułeczki i naciąć je w 4-5 miejscach.
- Przykryj bułeczki ściereczką i odstaw na około 30 minut do napuszenia.
- Rozgrzej piekarnik do 220 stopni C. Najlepiej z parą (z funkcją pary lub umieszczonymi na spodzie piekarnika kostkami lodu lub naczyniem z zimną wodą).
- Piecz kajzerki przez 12-15 minut.
- Ostudź na kratce.
Podpowiedzi i notatki
- 130g mąki to około 1 szklanki
- Jeśli przygotujesz zaczyn rano, wieczorem możesz przygotować ciasto właściwe. Następnego dnia rano upieczesz kajzerki.
- Jeśli nie posiadasz piekarnika z funkcją pieczenia parowego, umieść naczynie z zimną wodą lub kilkoma kostkami lodu na samym dole. W ten sposób uzyskasz odpowiedni stopień wilgotności podczas pieczenia, a bułeczki będą bardziej chrupiące.
Urocze bułeczki :). Właśnie takiego przepisu szukałam, więc jeszcze zanim go wykorzystam już dziękuję :).
Właśnie zarobiłam ciasto … będą na kolację:)
Jak ładnie wyglądają. Spróbuję sama zrobić ;)
Pyszne! Długo się za nie zabierałam i choć wizualnie nie wyszły mi aż tak piękne jak Twoje, to są świetne. Mam nadzieję, że następnym razem będą się już prezentować tak dobrze jak na Twoim zdjęciu:) Pozdrawiam!
Pycha, tak dobrze to niestety nie smakują kajzerki ze sklepu :)
Wow, jaki świetny i prosty przepis. Bułeczki wyglądają przepysznie, i z pewnością tak samo smakują. Na mojej liście na następną kolację bądź śniadanie. Bardzo chętnie zaglądam na tego bloga.
Bo takie zwykłe, klasyczne przepisy najbardziej za mną przemawiają. Jeszcze nie piekłem, a czuję ich zapach.